Po raz pierwszy w historii Tarczyński Areny przychody za pierwsze półrocze roku kalendarzowego osiągnęły 16 milionów złotych. W ciągu zaledwie czterech lat nastąpiło potrojenie poziomu przychodów – w stosunku do analogicznego okresu roku 2020. Aktualny wynik przychodów netto za jedynie pół roku, przewyższył już poszczególne sumy dochodów rocznych z lat 2013-2021. Po raz pierwszy także wskaźnik EBITDA na półrocze osiągnął dodatnią wartość.
– EBITDA to bardzo ważny współczynnik w ocenie rentowności przedsiębiorstwa – mówi Marcin Janiszewski, rzecznik prasowy Tarczyński Areny. Tłumacząc w skrócie: w naszym przypadku stanowi on różnicę między przychodem spółki, a kosztami operacyjnymi bez amortyzacji i odsetek kredytowych. Czyli mówi nam o tym, jak realnie radzi sobie dany podmiot w codziennej działalności. Konsekwentnie dążyliśmy do tego, by wrocławski stadion mógł funkcjonować samodzielnie i udało nam się to osiągnąć. Wynika to z szeregu naszych działań, przede wszystkim z korzystnych umów długoterminowych, jakie zawarliśmy – a warto zaznaczyć, że obecnie wynajęte jest praktycznie sto procent z ponad 10 000 metrów kwadratowych powierzchni komercyjnej stadionu! Poza tym, minione półrocze obfitowało w duże, opłacalne wydarzenia, takie jak choćby największy w historii Areny koncert Dawida Podsiadło, czy Juwenalia dla ponad 10 wrocławskich uczelni – dodaje Janiszewski.
Wspomniane pozycje rachunku zysków i strat – między innymi amortyzacja czy odsetki kredytowe – sprawiają, że wynik netto spółki jest ujemny. Należy jednak pamiętać, że część z nich to jedynie zapisy księgowe, które nie odzwierciedlają rzeczywistego przepływu pieniędzy. Przykładowo: amortyzacja to rozłożony na 40 lat koszt budowy stadionu, za którym nie idą w tym momencie żadne realne wydatki, jednak musi zostać uwzględniony w wyniku finansowym, i to – w przypadku stadionu – w wysokości aż 19 milionów złotych rocznie.
Część środków finansowych spółki zostaje już w tym momencie przeznaczona na inwestycje związane z pracami przygotowawczymi do najbardziej znaczącej piłkarskiej imprezy od czasów Euro 2012 – Finału Ligi Konferencji UEFA zaplanowanego na 28 maja 2025 r. Wrocławski mecz będzie bowiem największym w historii finałem tego poziomu europejskich rozgrywek!
Przygotowania obejmują szereg inwestycji, których efekty będą oczywiście widoczne „na co dzień”: podczas całorocznej pracy stadionu, mniejszych i większych wydarzeń, meczów Ekstraklasy i nie tylko. Wśród prac warto wspomnieć o wymianie wszystkich sprawdzarek – urządzeń sczytujących dane biletu z telefonów komórkowych i umożliwiających wejście na poszczególne sektory. Innym udogodnieniem dla odwiedzających stadion będzie rozbudowa oświetlenia esplanady – nowe lampy nie tylko dadzą więcej światła, ale i zużyją mniej energii elektrycznej ze względu na zastosowanie energooszczędnej technologii LED. Także dźwięk na trybunach ulegnie poprawie – wymienione są procesory dźwięku i wzmacniacze odpowiedzialne za jakość komunikatów mówionych przez spikera. Łączna wartość wszystkich inwestycji wyniesie ponad 3,5 mln zł.
Poza wspomnianym finałem na 2025 rok zaplanowano także dwa inne wydarzenia światowej klasy: koncert znanego tenora Andrei Bocellego oraz – ze względu na ogromne zainteresowanie – dwa występy Eda Sheerana, dzień po dniu! Oznacza to, że w ciągu zaledwie czterech dni eventowych stadion może odwiedzić niemal 200 000 osób.